Wojciech Fibak
Bywalec salonów i koneser sztuki szybko przeszedł do rzeczy:,
- Oglądał mnie. Sprawdzał, czy jestem atrakcyjna, jaką mam figurę. Kazał mi podnieść ręce. Po chwili próbował mnie pocałować, ale wykręciłam się- opisywała dziennikarka.
Tenisista chciał być pewny, że przedstawiając dziewczynę swojemu znajomemu biznesmenowi z USA, wyświadczy mu wielką przysługę...
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )