Wprowadziła w jego życiu rewolucję. Przed ślubem zarządziła dietę
Anna Cieślak i Edward Miszczak znaleźli prawdziwe uczucie. Para zaręczyła się. Ale zanim dojdzie do ślubu, aktorka zadbała o zdrowie dyrektora programowego TVN.
Ich związek wielu zaskoczył. Pomimo 25 lat różnicy Anna Cieślak i Edward Miszczak nawiązali nić porozumienia. Przez kilka miesięcy ukrywali swój związek, ale od momentu zaręczyn emanują szczęściem.
Oboje są po przejściach. Dyrektor programowy TVN zmagał się z ciężką chorobą żony. Kobieta zmarła na początku 2019 r. Z kolei aktorka była związana z Czesławem Mozilem, który u jej boku spoważniał. Później przez 6 lat spotykała się z aktorem Przemysławem Wyszyńskim. Czekała na zaręczyny, ale niestety do nich nie doszło.
Czym Polsat, TVN i TVP zawalczą jesienią o widza?
Teraz 40-latka docenia, że ma u swego boku dojrzałego mężczyznę. Docenia szeroką wiedzę Miszczaka.
- Ani niesłuchanie imponuje intelekt i erudycja Edwarda. Ukończył on historię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Ma ogromną wiedzę i potrafi opowiadać z pasją o zdarzeniach z przeszłości. Gdy niedawno byli na wakacjach we Francji i dużo zwiedzali, sypał jak z rękawa ciekawostkami historycznymi - zdradziła znajoma pary w rozmowie z "Rewią".
Z kolei artystka dzieli się z ukochanym informacjami ze świata teatru. Anna Cieślak od lat pracuje w Teatrze Polskim i nie zabiega o udział w produkcjach filmowych czy serialowych. Choć w najbliższym czasie możemy ją zobaczyć na antenie TVN w serialu "Szadź".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Zakochani nie mogą doczekać się ślubu. Przygotowania już trwają. Młodsza partnerka postanowiła zadbać o zdrowie ukochanego. Po wprowadzeniu się do jego mieszkania namówiła go na zmianę diety. Pilnuje, aby Miszczak dbał o siebie. Wspomaga go ziołowymi preparatami.
- Wie o nich wszystko, orientuje się, co na jakie przypadłości działa i często parzy sobie i ukochanemu ziołowe herbatki - oceniła znajoma aktorki.
Nie wiadomo, czy aktorka postawiła warunek, ile narzeczony powinien schudnąć przed ślubem. Ale na pewno forma Edwarda Miszczaka nie wpłynie na jej decyzję o zawarciu małżeństwa. W końcu ceni w nim co innego.
- Ania czuje się bezpiecznie. Ma przy sobie prawdziwego dżentelmena, a nie rozkapryszonego chłopczyka - podsumowała koleżanka aktorki.