Wspominał Piotra Machalicę na antenie. "Nie mam słów, proszę mi wybaczyć"
Artur Barciś był jedną z osób, które wspominały Piotra Machalicę. Aktor jest tak bardzo przytłoczony stratą przyjaciela, że ledwo był w stanie wydusić z siebie parę słów.
Piotr Machalica był artystą filmowym i teatralnym, uznanym wykonawcą piosenki aktorskiej i kabaretowej. Zmarł w nocy z 13 na 14 grudnia w wieku 65 lat. O jego śmierci poinformowała Krystyna Janda. "Z wielkim smutkiem zawiadamiamy, że odszedł tej nocy nasz wielki przyjaciel, kolega, wspaniały Człowiek i cudowny Artysta Piotr Machalica".
Aktor w ciągu swojej wieloletniej kariery współpracował z wieloma gwiazdami. Jego śmierć wywołała spore poruszenie wśród gwiazd. Wśród żegnających był także aktor Artur Barciś, który wypowiedział się o Machalicy w programie TVN "Wstajesz i wiesz". Barciś w rozmowie z Justyną Koseli przyznał, że bardzo cierpi po stracie przyjaciela.
Tomasz Rożek o trzeciej fali koronawirusa (WIDEO)
– COVID jest bezlitosny. Wiele osób było bliskich odejścia, ja też, Piotrkowi się nie udało. Nie mogę tego zrozumieć. Jeżeli umiera ktoś, kto jest bliski bardzo wielu ludziom - był przez nas kochany, to to ma jakąś większą siłę. Wszystko co się teraz mówi, jest banalne i bez sensu – powiedział Barciś.
Wspomniał o tym, co było najwspanialsze u Machalicy. – Był aktorem słuchającym, słuchał, co się do niego mówi. My, aktorzy, jesteśmy dość egoistyczni, Piotrek taki nie był. Zawsze patrzył w oczy, jak się do niego mówiło. Był autorem przekręcania mojego nazwiska, które zresztą bardzo lubię, "nie obarciś mnie tym". Nie mam słów, proszę mi wybaczyć – przyznał drżącym głosem.
W pewnym momencie zapadła cisza i dziennikarka słusznie postanowiła przerwać rozmowę z aktorem, który nie był w stanie powiedzieć nic więcej. Wcześniej na antenie Machalicę pożegnał także Cezary Żak, który wyjawił, że miał on niezwykłą pamięć do polskich piosenek. "Będzie go bardzo brakowało" – przyznał.