Doda, Radosław Majdan
Nigdy mu nie wybaczę tego, że permanentnie mnie zdradzał. I tego, że młodą 19-letnią dziewczynę, naiwną i zakochaną, on - stary byk - mamił, wiedząc, że jest kobieciarzem. Nie umiał mi powiedzieć honorowo: "Mam z tym problem, lubię sypiać z laskami, nie wiedząc nawet, jak mają na imię". (...) To była najbardziej toksyczna miłość w życiu! Co drugi dzień się biliśmy, co drugi kochaliśmy, a potem znowu wyrzucaliśmy sobie ciuchy przez okno- wspomina Doda po latach.