6. "Nikt nie chciał nam pomóc"
Poruszające wyznanie Meghan Markle, jakoby w pierwszej ciąży miała myśli samobójcze, a Pałac Buckingham odmówił jej pomocy lekarskiej, wstrząsnęło opinią publiczną. - Powiedziałam, że muszę gdzieś się zgłosić, aby uzyskać pomoc. Powiedzieli mi, że nie mogę. Opisujesz, że jesteś uwięziona i nie możesz uzyskać pomocy, mimo że jesteś na skraju samobójstwa - to właśnie usłyszałam. Taka jest prawda - dodała.
Jest to szokująca wiadomość w zestawieniu z tym, że podczas tego samego wywiadu książę Harry przyznał się do przejścia terapii, która "uratowała mu życie". Było to jednak lata temu, po 20. urodzinach. Ponadto książęta Sussexu oraz Cambridge byli ambasadorami akcji "Every Mind Matters", propagującej wiedzę na temat zdrowia psychicznego. Warto tu podkreślić, że pracownicy Pałacu Buckingham obejmują swą opieką członków rodziny królewskiej, którzy otrzymują wynagrodzenie z pieniędzy podatników. W przypadku Meghan tak nie było, co może sugerować, że do lekarza czy psychologa mogła zgłosić się samodzielnie.