Meghan kłamała? Łatwo to udowodnić
Dwugodzinny wywiad Oprah Winfrey z Meghan Markle i księciem Harrym wywołał spore poruszenie. Komentarze ekspertów ds. brytyjskiej monarchii, jak publicystów są skrajnie różne. Część komentatorów postanowiła stanąć po stronie amerykańskiej aktorki po jej dramatycznym wyznaniu o myślach samobójczych. Pozostali zwrócili uwagę, że podczas występu przed kamerami Meghan kilkukrotnie mijała się z prawdą. Co dokładnie się nie zgadza?
Meghan kłamała? Łatwo to udowodnić
Dwugodzinny wywiad Oprah Winfrey z Meghan Markle i księciem Harrym wywołał spore poruszenie. Opinie ekspertów ds. brytyjskiej monarchii, jak i publicystów, są skrajnie różne.
Część komentatorów postanowiła stanąć po stronie amerykańskiej aktorki po jej dramatycznym wyznaniu o myślach samobójczych. Pozostali zwrócili uwagę, że podczas występu przed kamerami Meghan kilkukrotnie mijała się z prawdą. Co dokładnie się nie zgadza?
1. Nie znała historii księżnej Diany?
39-letnia żona księcia Harry'ego podczas rozmowy z Oprah Winfrey zapewniała, że przed wstąpieniem do brytyjskiej rodziny królewskiej miała nie znać historii rodu Windsorów. Choć media na całym świecie od lat rozpisują się o losach monarchii, być może do dorastającej w USA gwieździe nie docierały te informacje.
- Dorastałam w rodzinie, która nie wiedziała dużo o rodzinie królewskiej. Byłam naiwna. Moja mama niedawno zapytała mnie, czy Diana kiedykolwiek udzieliła wywiadu. (...) Dzięki Bogu, że nie wiedziałam o nich zbyt wiele. Miałabym to w głowie - powiedziała.
W sieci krąży zdjęcie nastoletniej Meghan przed Pałacem Buckingham, lecz sam fakt wycieczki do znanego turystycznego miejsca nie oznacza, że przy okazji dowiedziała się więcej o jego mieszkańcach. Tyle że w 2014 r. ona sama pisała w mediach społecznościowych o swojej "małej obsesji" na punkcie księżniczek. Fascynowała ją postać She-Ra z amerykańskiej bajki, ale według przyjaciół Meghan, którzy rozmawiali z Andrew Mortonem, autorem książki "Meghan: A Hollywood Princess" księżna Sussexu "zawsze zafascynowana była rodziną królewską i chciała zostać drugą księżną Dianą".
2. Zabrano Meghan paszport? Bzdura
W wywiadzie Meghan Markle kreowała się na niewolnika w brytyjskiej rodzinie królewskiej. - Kiedy dołączyłam do tej rodziny, to był ostatni raz, zanim tu przyjechaliśmy (do Ameryki - przyp. red.), kiedy zobaczyłam swój paszport, swoje prawo jazdy i klucze - wyznała.
Trudno uwierzyć w tę wersję wydarzeń, skoro są dowody na to, że Meghan kilkukrotnie podróżowała sama do USA, odwiedzając swoją rodzinę i znajomych, będąc już żoną księcia Harry'ego. Przykładem jest wizyta księżnej na meczu jej przyjaciółki Sereny Williams w trakcie turnieju US Open we wrześniu 2019 r.
3. Zamknięta w pałacu? W przeciwieństwie do innych
Matka Archiego zwierzyła się Oprah Winfrey, że nie mogła samodzielnie opuszczać dworskiej posiadłości. Oczywiście jako członkowi rodziny królewskiej przysługiwała jej ochrona. Wiadomo jednak, że książę William i księżna Kate wielokrotnie byli przyłapywani przez paparazzi na samodzielnych spacerach czy zakupach.
Również książę Harry za kawalerskich czasów swobodnie imprezował w londyńskich klubach. Dlaczego takiego "przywileju" miano by pozbawić Meghan? Nie wiadomo. Zwłaszcza że jak wspominaliśmy wcześniej, księżna Sussexu podróżowała bez męża do USA, co wymagało okazania paszportu.
4. Zarzuciła kłamstwa rodzinie królewskiej. Jakie? Nie sprecyzowała
Wiele uwagi Meghan poświęciła w trakcie wywiadu dla amerykańskiej telewizji poczuciu braku akceptacji ze strony rodziny swojego męża. Największy żal wiąże się z tym, jak traktowała ją brytyjska prasa. Aktorka nie zdawała sobie sprawy, że monarchia nie będzie sądownie walczyć z każdym wyrazem krytyki. Choć przedstawiciele Pałacu Buckingham wielokrotnie zakulisowo dementowali fałszywe informacje na temat rodziny księcia Harry'ego.
- Byli skłonni kłamać, aby chronić innych członków rodziny, ale nie chcieli kłamać, aby chronić mnie i mojego męża - rzuciła Meghan.
O jakie kłamstwa chodzi? Kogo z rodziny królewskiej miano chronić w taki sposób? Tego tematu nie poruszono. Również w oświadczeniu Pałacu Buckingham nie odniesiono się do tej wypowiedzi. Zdaje się jednak, że Meghan ciepło przyjęłaby pochlebne kłamstwa na swój temat w prasie.
5. Inne wersje wydarzeń małżonków na wizji
Jednym z najgłośniej komentowanych fragmentów wywiadu Meghan i Harry'ego była kwestia rasizmu w oparciu o wątek wątpliwości, co do koloru skóry Archiego. - Było kilka obaw i rozmów na temat tego, jak ciemna może być jego skóra, kiedy się urodzi. To było dla nich bardzo niewygodne - powiedziała Meghan.
Księżna twierdziła, że to z tego powodu jej synowi nie nadano tytułu książęcego i nie przyznano ochrony. Z kolei z kontekstu słów księcia Harry'ego wynika, że najpierw przyszli rodzice dowiedzieli się o tym, że ich syn formalnie nie będzie księciem (reguluje to królewski dekret z 1917 r. - przyp. red.), a dopiero potem toczyły się rozmowy o podłożu rasistowskim. Oprócz tego książę Harry również był surowy w ocenie swojego dzieciństwa.
6. "Nikt nie chciał nam pomóc"
Poruszające wyznanie Meghan Markle, jakoby w pierwszej ciąży miała myśli samobójcze, a Pałac Buckingham odmówił jej pomocy lekarskiej, wstrząsnęło opinią publiczną. - Powiedziałam, że muszę gdzieś się zgłosić, aby uzyskać pomoc. Powiedzieli mi, że nie mogę. Opisujesz, że jesteś uwięziona i nie możesz uzyskać pomocy, mimo że jesteś na skraju samobójstwa - to właśnie usłyszałam. Taka jest prawda - dodała.
Jest to szokująca wiadomość w zestawieniu z tym, że podczas tego samego wywiadu książę Harry przyznał się do przejścia terapii, która "uratowała mu życie". Było to jednak lata temu, po 20. urodzinach. Ponadto książęta Sussexu oraz Cambridge byli ambasadorami akcji "Every Mind Matters", propagującej wiedzę na temat zdrowia psychicznego. Warto tu podkreślić, że pracownicy Pałacu Buckingham obejmują swą opieką członków rodziny królewskiej, którzy otrzymują wynagrodzenie z pieniędzy podatników. W przypadku Meghan tak nie było, co może sugerować, że do lekarza czy psychologa mogła zgłosić się samodzielnie.