"UNDRESSED. Randka w łóżku"
A na sam koniec coś, co już zdążyło wywołać sporo emocji w sieci czyli program TLC „Undressed: Randka w łóżku”. Ja kamieniem nie rzucę, bo zdarzały mi się i takie randki, które zaczynały i kończyły się w sypialni, ale puryści będą mieli niezłe ciarki. Oto bowiem naprzeciw siebie stają kompletnie obce osoby, rozbierają się do rosołu i spędzają godzinę w łóżku. Penetracji na ekranie wprawdzie nie ujrzymy, ale byłem na planie polskiej edycji show i muszę przyznać, że się działo. Czekam na edycję z rodzimymi gwiazdami, choć jeśli wierzyć legendom krążącym na mieście, może być ciężko ze skompletowaniem par, które nie spotkały się wcześniej w łóżkowych okolicznościach.
Piotr Grabarczyk "Grabari" - dziennikarz WP, bloger i komentator show-biznesowy.