Wystarczyło jej 10 sekund. Doda zobaczyła cenę po fakcie
"Jak stracić 150 tys. euro w 10 sek." - brzmi opis ostatniego wpisu Dody na Instagramie. Załączony filmik ukazuje niezwykłą wpadkę piosenkarki.
Rabczewska robi jednak pewne wyjątki od czasu do czasu. Ponad tydzień temu poprowadziła czat, w którym odpowiadała na pytania fanów. Uderzyła wtedy w swoich byłych, a zwłaszcza w Nergala.
W swoim najnowszym wpisie zamieściła filmik z bardzo kosztowną wpadką. Widzimy na nim, jak Doda opiera się o figurkę tygrysa. Było to jednak błędne posunięcie z jej strony, bo dosłownie w moment straciła równowagę, co miało doprowadzić do uszkodzenia przedmiotu. Inna sprawa, że trudno dostrzec, co tak naprawdę się z nim stało.
Zobacz: Premiery polskich filmów w 2021 roku
Jak zdradza gwiazda w opisie, tygrys kosztuje 150 tys. euro. Gdy ktoś z niedowierzaniem spytał, czy jest to rzeczywista cena, Doda odpisała: "Tak. Niestety cenę zauważyłam po sesji".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Przypomnijmy, że Doda uciekła do Grecji po dość trudnym dla siebie okresie. Piosenkarka rozstała się z mężem, z którym wyprodukowała film "Dziewczyny z Dubaju". Przez chwilę łączono ją z Maksem Hodgesem, ale piosenkarka zarzeka się, że jest singielką.