Wpadka Dody rozbawiła wszystkich. Ma do siebie dystans
Doda korzysta z chwili wytchnienia od artystycznych projektów i poleciała do Grecji, gdzie świętowała swoje imieniny. Tradycyjnie raczy swoich fanów relacjami na InstaStory, w których nie brakuje zjawiskowych widoków i zabawnych wpadek.
W tym roku polscy celebryci najczęściej wybierali na zagraniczne wakacje Zanzibar, ale ostatnio równie modna stała się Grecja. To tam Doda wybrała się ze znajomymi świętować imieniny (7 sierpnia) i zachwycać Greków odważnymi kreacjami.
"Nie wiem, czy Grecja jest na to gotowa" – mówiła mocno wydekoltowana Doda na InstaStory. Później nagrała filmik, na którym mówiła o planach na najbliższą przyszłość. I przy okazji zaliczyła wpadkę, z której sama się nabijała.
- Kochani, serdecznie was pozdrawiam z Grecji i dziękuję za wszystkie życzenia imieninowe. Niedługo wracam do Polski, widzimy się na koncercie w Kielcach – mówiła Doda ubrana w dwa skrawki błyszczącego materiału.
W tym samym stroju wykonała gorącą sesję, w trakcie której gwiazda powiedziała: "Teraz próbuję wstanąć jakoś z gracją". To "wstanięcie" z gracją bardzo rozbawiło osoby zgromadzone za obiektywem. A sama Doda zażartowała, że 10 dni za granicą wystarczyło, by zapomniała, jak się mówi poprawnie w ojczystym języku.