Wystarczyło jedno zdjęcie w bikini. Pisarek odpowiada fance
Modelka doskonale wie, jak przyprawić fanów o szybsze bicie serca. Zdjęcie, które opublikowała na swoim profilu na Instagramie, jest tego najlepszym dowodem. Fanka zadała trudne pytanie.
Karolina Pisarek zaistniała w mediach dzięki udziałowi w programie "Top Model" w 2018 r., gdzie zachwyciła Joannę Krupę. Modelka doskonale wykorzystała swoje 5 minut sławy, które przekuła w prawdziwy sukces. Rozwija karierkę w modelingu, może się pochwalić świetnymi kontraktami i regularnie zatrudniana jest przez stację TVN.
Jej naturalnym środowiskiem jest Instagram, gdzie ma prawie 900 tys. obserwatorów. Karolina Pisarek wie, jak ważne jest prowadzenie social mediów w zawodzie modelki, dlatego chętnie dzieli się z fanami prywatnym życiem. Ostatnio regularnie pokazuje, jak spędza wakacje w Grecji.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Na wakacje Karolina Pisarek pojechała z mamą, dlatego też niemal profesjonalne ujęcia z Mykonos początkowo nikogo nie dziwiły. Na najnowszym zdjęciu modelka oznaczyła fotografkę, a fani zaczęli zastanawiać się, czy rzeczywiście jest na wakacjach czy po prostu w pracy. Odpowiedź okazała się zupełnie inna.
- Modelki to już na wakacje nawet z fotografami jeżdżą😂Masakra - śmieje się jedna z obserwatorek.
- Gdybyś oglądała instastories to byś wiedziała, że to było przypadkowe spotkanie pary z Polski, która podróżuje, by robić zdjęcia i wykorzystaliśmy okazję, że jesteśmy w pięknym miejscu i zrobiliśmy kilka super ujęć - tłumaczyła cierpliwie Pisarek, jednak fanka nie dawała za wygraną.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- Tak wiem, masz rację oczywiście, że fajnie mieć taką pamiątkę. Tym bardzie,j że jesteś ładna dziewczyna, ale nie sądzę, żeby to było przypadkowe. Sorry za szczerość. Tak uważam. Bo same zbiegi okoliczności na tych wakacjach - stwierdziła. Ma rację?