Za to jak kochała rodzinę
Gwiazda pozostawiła swojego wieloletniego partnera, Jarosława Bieniuka, córkę oraz dwóch synów. Mimo że od 2001r. żyła w związku z piłkarzem, nie zdecydowała się na ślub. Po jej śmierci, ksiądz Bernard Zieliński, prywatnie przyjaciel aktorki, zdradził, że Ania bardzo chciała to nadrobić.
Dwójka starszych dzieci rozumiała, że ich mama jest ciężko chora. Aktorka nie chciała jednak, by patrzyli, jak umiera. Pożegnała się z nimi wcześniej, by oszczędzić im najtrudniejszych chwil.