Kinga Rusin
A potem ruszyli na wieś, gdyż część długiego majowego weekendu postanowili spędzić u przyjaciół na łonie natury. Odpoczywali na działce pod Warszawą. I choć Kujawa spędził sporą część dnia, przeglądając swój telefon komórkowy, to w końcu i on oddał się błogiemu relaksowi, wygodnie rozciągając się w fotelu. A Kinga Rusin promieniała uśmiechem i wyglądała na bardzo szczęśliwą.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )