Krystyna Janda
Gdy coś podnosi, to ją boli. Nie ma kiedy odpocząć. Przychodzi z pracy o północy i siedzi przy komputerze do 4 rano - czytamy w tygodniku.
Artystka ma w tej chwili na głowie funkcjonowanie dwóch teatrów prowadzonych przez jej fundację. Do niedawna wspierała ją córką, Maria Seweryn, która w najbliższym czasie przebywać będzie jednak na urlopie macierzyńskim.