Wojciech Fibak
Czy podczas rozmowy czuła się pani bezpiecznie?
Obawiałam się jego reakcji w razie znalezienia dyktafonu. Gdy podczas pierwszego spotkania zobaczyłam, że podejmuje środki ostrożności takie jak sprawdzanie mojego telefonu, na drugie spotkanie poszłam z obstawą. Dwóch kolegów czekało w galerii, a gdy wyprosił wszystkich - pod nią. Gdy byłyśmy we dwie, kazał nam zostawić torebki w innym pomieszczeniu i dopiero wówczas poczuł się swobodnie i wygłosił kazanie o tym, jak mamy traktować jego kolegów.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )