Amant pełen kompleksów
Chwalibóg nie miała łatwo. Musiała użerać się z mężem, a później z niepokornym synem. Wspominała, że chociaż Cybulski był gwiazdą, wcale nie uważał się za człowieka wyjątkowego. Zmagał się z wieloma kompleksami, które znacznie utrudniały mu życie.
Uważał, że ma krótkie nogi, zbyt dużą głowę, bezkształtny tyłek. Był przy tym strasznie nieśmiały, dlatego tak chętnie chował się za przyciemnianymi okularami. Strasznie źle radził sobie z krytyką. Pewnego razu na planie jeden z członków ekipy powiedział aktorowi, że ma nieruchomą górną szczękę. Po tej jednej uwadze Cybulski zupełnie się załamał. Cierpiał też z powodu swojego wzrostu.
*- Ogromnie go to peszyło. Przez długi czas nosił w butach wkładki *– wspominał znajomy aktora, Jacek Domański w książce "Cześć starenia!" Marioli Pryzwan.
Nie znosił swojego ciała. Nawet w lecie, kiedy zjawiał się na plaży, był całkowicie ubrany. Czasem odsłaniał tors, ale obnażone nogi natychmiast zakopywał w piasku, bo tak bardzo się ich wstydził.