Zenek Martyniuk ukarany grzywną. "Jest mu bardzo przykro"
Daniel Martyniuk nie sprawia już kłopotów, jak w przeszłości. Mimo to wciąż ciągną się za nim, jak i za jego rodzicami, konsekwencje wynikające z dawnych błędów. Syn króla disco polo w 2021 r. usłyszał wyrok podtrzymujący sześcioletni zakaz prowadzenia pojazdów. Nie umiał utrzymać języka za zębami i obraził sędzię. Na świadka wezwano Zenka, który dwukrotnie nie stawił się na rozprawie. Nałożono więc na niego grzywnę. Czy słusznie?
Syn Zenka Martyniuka układa sobie życie u boku Faustyny, swojej dawnej miłości, jeszcze sprzed ślubu z Eweliną - pierwszą żoną. Co więcej, 34-latek nawet się jej oświadczył. Para poinformowała, że póki co nie zamierza brać jednak ślubu. Wszystko dlatego, że Daniel stara się unieważnić pierwsze małżeństwo, aby móc ponownie wziąć ślub kościelny, tym razem z inną wybranką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zenek Martyniuk o wnuczce i przemianie syna
Mimo zmiany w zachowaniu Daniela przeszłość nadal nie daje o sobie zapomnieć. Wciąż bowiem trwa proces, w którym mężczyzna jest oskarżony zarówno o znieważenie, jak i zniesławienie sędziego z Białegostoku. Sytuacja miała miejsce po tym, jak sędzia utrzymała wyrok 10-miesięcznego więzienia w zawieszeniu na trzy lata, 10 tys. zł grzywny i 6-letniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Po tym jak decyzja zapadła, w mediach społecznościowych syna gwiazdora disco polo pojawiły się wpisy, w których komentował wyrok, ale też pisał wulgarne treści pod adresem sędzi, która utrzymała orzeczenie skazujące.
Zenek Martyniuk ukarany karą grzywny
W sprawę syna został również wmieszany Zenon Martyniuk. Gwiazdor disco polo miał stawić się w zambrowskim Sądzie Rejonowym w charakterze świadka. Jednak zabrakło go na sali rozpraw. Za taką postawę został ukarany karą grzywny w wysokości 1,5 tys. zł. "Super Express" donosi, że artysta wcześniej dostarczył zwolnienie lekarskie, którego ktoś nie uwzględnił w dokumentacji.
- Zenek w odpowiednim czasie dostarczył do sądu drogą e-mailową zwolnienie lekarskie. Najwyraźniej ktoś przeoczył wiadomość i nie załączył jej do akt sprawy. Jest mu bardzo przykro, że nieprawdziwe informacje przedostały się do mediów, szkodząc jego wizerunkowi - przekazała "Super Expressowi" osoba z bliskiego otoczenia Martyniuków.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat "One Piece" Netfliksa, masakrujemy "Ślub od pierwszego wejrzenia" i "Żony Warszawy", a także rozwiązujemy "Problem trzech ciał" i innych nadchodzących ekranizacji. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.