Niespodziewany gość na pogrzebie ojca
Dolores nigdy nie powiedziała ojcu o traumatycznych doświadczeniach z dzieciństwa. Kiedy Terence O’Riordan zmarł na raka w 2011 r. piosenkarka znowu zderzyła się z demonami przeszłości. Jej oprawca pojawił się na pogrzebie.
- Zabroniłam mu. Miałam porozmawiać o tym z księdzem, ale nie zrobiłam tego – wspominała.
Odejście ojca nasiliło pogłębiające się stany depresyjne artystki.
- Były czasy, kiedy walczyłam z tym. Śmierć mojego ojca była bardzo trudna. Patrząc wstecz, myślę, że depresja, bez względu na przyczynę, jest jedną z najgorszych rzeczy, przez które przechodziłam – mówiła w rozmowie z "The Irish News".