Rodzina ponad wszystko
Gwiazda TVP stara się nie rozpamiętywać powodów rozstania. Uważa, że większą porażką w życiu jest brak umiejętności budowania relacji z najbliższym otoczeniem.
- Każdy ma swoją drogę. I każdy układ ma swoje wady i zalety. Chodzi o to, żeby cieszyć się tym, co mamy (…) niezależnie od tego, czy żyjesz w parze, czy w pojedynkę. Prawdziwy dramat jest wtedy, gdy nie potrafisz zbudować relacji w żadnej sferze: ani rodzinnej, ani w gronie przyjaciół, ani z partnerem. Ja nie wiem, co będzie dalej i niczego nie planuję. Życie lubi zaskakiwać - dodała.