Rihanna przebija samą siebie. Tłumaczy, dlaczego nie zakrywa brzucha

Rihanna redefiniuje ciążową modę, nie ma wątpliwości "Vouge". Nie bez powodu stała się bohaterką majowego wydania i trafiła na okładkę prestiżowego magazynu. Ale to i tak tylko powierzchowne spojrzenie na sprawę. Bo Rihanna poczyna sobie zdecydowanie śmielej, niż wiele innych gwiazd spodziewających się dziecka. Chociażby przez to, jak się prezentuje na czerwonych dywanach i branżowych imprezach i to, jak się o swoim stanie wypowiada. – Myślałam, że odkryję nieznaną stronę swojej natury. Oczekiwałam magicznej zmiany, a pozostałam sobą – mówi Rihanna.

A Rihanna jest dumną Barbadoską. Teraz jeszcze bardziej niż dotąd. Zelektryzowała show-biznes, kiedy oznajmiła światu, że jest w ciąży, odsłaniając przed fotoreporterami ciążowy brzuszek. Z każdym oficjalnym wyjściem szła krok dalej, prezentując się w ekstrawaganckich, choć skąpych kreacjach. Nagi brzuch natomiast zdobi zawsze biżuterią – "jak egipska królowa", punktuje magazyn.

I rzeczywiście, nie da się ukryć, że w całej ciąży Rihanny nie ma za grosz fałszywej skromności. Jak sama przyznaje, jej postawa w tym stanie jest swoistym wyrazem buntu i najbardziej namacalnym dowodem jej afirmacji życia.

– Kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży, nie wyobrażałam sobie, że teraz nagle będę ubierać się w działach dla ciężarnych. Przepraszam, ale za bardzo kocham się stroić! Nie mam zamiaru z tego rezygnować czy ukrywać tej części siebie, tylko dlatego, że moje ciało się zmienia – wyznała na łamach magazynu.

Niewątpliwie, barbadoska gwiazda przeżywa wyjątkowy moment w swoim życiu. Moment, w którym jest pewna, że ma kochającego, odpowiedniego partnera u boku. Pewna tego, że miłość jej i ASAP Rocky’ego to ta, na którą czekała.

Pewna także tego, że poradzi sobie z połączeniem obowiązków zawodowych i rodzinnych, mimo prowadzenia prężnie działającej firmy i imponującej kariery. – Moja mama wychowała naszą trójkę nie mając takich środków, więc i ja dam radę – przekonuje. A o tym, że jest gotowa, by zostać matką, przekonuje skutecznie cały świat.

- Moje ciało wykonuje teraz niebywałą pracę i nie będę się tego wstydzić. Skąd w ogóle ten pomysł, by ukrywać ciążę? To okres, który należy celebrować! – dodaje ze stanowczością.

A cóż może być lepszym obrazem celebracji tego wyjątkowego stanu niż stylowa, zmysłowa sesja w hotelu Ritz, w jednym z ulubionych miejsc Rihanny – Paryżu. Ponadto sesja wykonana przez legendarną Annie Leibovitz, a wszystko w wysmakowanym stylu high fashion. Czego, jeśli chodzi o celebrację tego wyjątkowego stanu, chcieć więcej?