Zofia Czernicka
Zgodnie z tradycją rodzinną Czernicka miała zostać lekarzem. Od tego pomysłu odwiodła ją babcia. - Popatrz na swoją matkę, która bierze po 18 dyżurów, czyli 28 dni w miesiącu nie ma jej w domu. Lekarz to nie jest zawód dla kobiety - przekonywała Zofię.
Skutecznie. Przyjaciółka Czernickiej zdawała wtedy na filologię angielską. Młodziutka Zofia postanowiła pójść śladami koleżanki.