Bez litości oszukał Dianę. Wychodzą na jaw szokujące ustalenia
Księżna Diana w 1995 r. udzieliła głośnego wywiadu w programie "Panorama". Angielskie media piszą o tym, że do rozmowy by nie doszło, gdyby nie działania dziennikarza Martina Bashira.
20 listopada 1995 r. księżna Diana w rozmowie z Martinem Bashirem w programie "Panorama" dla BBC1, opowiedziała o swojej relacji z księciem Karolem, w tym o romansach zarówno z jego strony, jak i jej. To właśnie ten wywiad sprawił, że para w końcu się rozwiodła. Jednak okazuje się, że mogło do niego dojść głównie z powodu tego, że księżna została oszukana przez dziennikarza.
Daily Mail donosi, że emerytowany sędzia Sądu Najwyższego, Lord Dyson, przesłuchał 17 świadków, badając zarzuty, że BBC zataiło oszustwa Bashira. Dziennikarz jest oskarżony o rozpowszechnianie kłamstw, które miały złapać wrażliwą księżną w sidła. A Diana w tamtym czasie rzeczywiście była w nieszczególnie dobrym stanie emocjonalnym. Mówiono m.in. o jej obsesji na punkcie dziwacznego pomysłu, że książę Karol chciał ją zamordować, by poślubić nianię, Tiggy Legge-Bourke, która zajmowała się Williamem i Harrym.
Kryzys w rodzinie królewskiej. Autorka książki o Meghan ostro o monarchii
Księżniczka była przekonana też, że Legge-Bourke zaszła w ciążę z Karolem. Z tego powodu sir Robert Fellowes, prywatny sekretarz królowej i szwagier Diany, wszczął dochodzenie po tym, jak księżna rzekomo podeszła do Tiggy na jednym z przyjęć i syknęła: "przykro mi z powodu dziecka". Dochodzenie Dysona wykazało, że o "aborcji" Legge-Bourke dowiedziała się właśnie od Bashira, który przedstawił jej fałszywy "rachunek". A gdy Diana zwątpiła i rzekomo wycofała zgodę na udział w programie, to dziennikarz rzucił jej kolejne kłamstwa na temat rodziny królewskiej (m.in. o tym, że ktoś chce ją zabić) na tydzień przed rozmową. To tylko podsyciło jej paranoję.
Co ciekawe, Diana nawiązała z kontakt z Bashirem za sprawą jej brata, Earla Spencera. Jakiś czas temu Spencer wyznał, że nigdy by ich ze sobą nie zapoznał, gdyby nie sfingowany rachunek. Bashir miał zlecić fałszerstwa jednemu z pracowników BBC. Tabloid podaje, że ostateczny raport ze swojego śledztwa Dyson przedstawi w maju lub czerwcu. Jeśli to wszystko jest prawdą, to BBC czeka niełatwy czas.