Zygmunt Chajzer po operacji. Stara się prędko odbudować formę
[Galeria]
W listopadzie ubiegłego roku Zygmunt Chajzer przeszedł operację guza nerki. Została przeprowadzona bez problemu, do dziś nie widać żadnych komplikacji. Dziennikarz potrzebuje teraz częstego ruchu.
Nie marnuje ani chwili i ciągle szuka okazji do treningu. Ostatnio przyłapano go na grze w siatkówkę plażową na hali. Wkrótce ma kolejne badania. Wygląda na to, że ze zdrowiem jest w porządku.
Choroba i operacja
Problemy zdrowotne Zygmunta Chajzera wyszły na jaw we wrześniu. Podczas profilaktycznych badań lekarze wykryli guza nerki. Do tego, żeby się zbadać, zachęcił go syn Filip.
Udało się załatwić termin operacji na listopad. Przebiegła ona pomyślnie, bez żadnych komplikacji. Jednak powrót do pełnej sprawności trochę trwał.
Powrót do formy
Chajzer mógł wrócić do intensywniejszej aktywności fizycznej trzy miesiące po operacji. Lekarze zezwolili też na powrót do nawyków sprzed zabiegu.
- Minęły 3 miesiące od zabiegu, wszystko fajnie się goi. Nie mam żadnych dolegliwości, czuję się świetnie. Guz został wychwycony w "dobrym momencie" kiedy nie był jeszcze poważnym zagrożeniem. Kolejne badanie mam po 6 miesiącach od zabiegu, czyli w maju. Na razie wszystko wygląda w porządku - powiedział "Faktowi" dziennikarz.
W młodości Chajzer trenował siatkówkę i stwierdził, że to będzie najlepszy sposób na odbudowę wcześniejszej formy. Ostatnio widziano go grającego w siatkówkę plażową.