Trwa ładowanie...

Rodzina sprzeciwia się "deptaniu" Jarockiej. W końcu dopięli swego

Na chodniku prowadzącym do Opery Leśnej w Sopocie znajduje się Aleja Sław. Wśród wielu znanych osobistości namalowano tam również podobiznę Ireny Jarockiej. Rodzina sprzeciwiła się jednak takiej formie upamiętnienia. - Na wniosek Fundacji Ireny Jarockiej mural pani Ireny Jarockiej, [...] został zamalowany - potwierdziła rzecznik prasowy BARTu.

Rodzina artystki nie zgodziła się "na deptanie" po jej wizerunkuRodzina artystki nie zgodziła się "na deptanie" po jej wizerunkuŹródło: AKPA
d4fwlam
d4fwlam

Aleja Gwiazd w Sopocie nieco różni się formą od tej w Międzyzdrojach czy Łodzi. Składa się 20 czarno-białych namalowanych na chodniku portretów polskich artystów, związanych z festiwalem odbywającym się w Operze Leśnej. Uhonorowano w ten sposób m.in.: Wojciecha Młynarskiego, Agnieszkę Osiecką, Korę Jackowską, Annę Jantar, Irenę Santor, Czesława Niemena, Irenę Jarocką czy Zbigniewa Wodeckiego.

Autorką "murali" jest Julia Tymańska, studentka Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, którą wspierał artysta wizualny Sebastian Choromański. Projekt został zrealizowany w ramach działań Pracowni Sztuki w Przestrzeni Publicznej.

Taka forma upamiętnienia wybitnych artystów nie wszystkim przypadła jednak do gustu. Portrety gwiazd, które depczą spacerowicze, wzbudzają mieszane uczucia. Niemniej jednak cieszą się ogromnym zainteresowaniem. To właśnie jedna z przechadzających się tam osób zaalarmowała portal Trójmiasto.pl, że jeden z "murali" został zamalowany.

Mural z podobizną Ireny Jarockiej już został zamalowany Instagram @dorota_74
Mural z podobizną Ireny Jarockiej już został zamalowanyŹródło: Instagram @dorota_74

Protest męża Jarockiej

Z sopockiej Alei Sław zniknęła Irena Jarocka. Potwierdziła to Bałtycka Agencja Artystyczna BART. - Na wniosek Fundacji Ireny Jarockiej mural z wizerunkiem pani Ireny Jarockiej, znajdujący się w Alei Gwiazd, został zamalowany - potwierdziła Monika Ostrowska z BARTu. - Być może w przyszłości powstanie mural z wizerunkiem innego artysty - dodała w rozmowie z portalem.

d4fwlam

- Poczułem się znacznie lepiej po otrzymaniu wiadomości, że ten "drogal" w Sopocie w końcu zniknął. W ostatnich miesiącach kilkakrotnie budziłem się wyrwany ze snu, widząc Ireny twarz ze śladami butów i opon rowerów - powiedział prof. Michał Sobolewski, mąż zmarłej artystki, który o usunięcie "muralu" zabiegał od lipca 2020 r.

Pojawiają się różne pomysły upamiętnienia Jarockiej, nie wszystkie się podobają. AKPA
Pojawiają się różne pomysły upamiętnienia Jarockiej, nie wszystkie się podobają.Źródło: AKPA

- Z zadziwieniem przyjąłem informację o powstałym na drodze do Opery Leśnej "drogalu" z wizerunkiem Ireny Jarockiej - wielkiej gwiazdy polskiej piosenki i mojej żony [...] - pisał prof. Sobolewski do prezydenta Sopotu. - Rodzice uczyli mnie, że mazanie po twarzy ludzkiej jest niegodziwe, że uderzenie kogokolwiek w twarz jest niemoralne, że twarz człowieka jest odbiciem miłości. [...]. Wizerunek Ireny był i zawsze pozostanie, nie tylko dla nas, wizerunkiem miłości.

Mąż gwiazdy nie ma nic przeciwko temu, aby Sopot uhonorował pamięć Jarockiej. Chciałby jednak, aby przybrało mniej rażącą formę.

Groby znanych nieobecnych

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4fwlam
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4fwlam