Dramatyczny moment
Przed rokiem artysta zmagał się z problemami zdrowotnymi. Nie przewidział jednak, że niepozorne objawy będą tak poważne. Jak się później okazało, aktor doznał zawału serca, który miał jeszcze bardziej poważne konsekwencje.
- O dziewiątej wieczorem już coś czułem, o dziesiątej zapaliłem ostatniego papierosa. Wniosłem ciężkie zakupy, piąte piętro bez windy. Usiadłem i pomyślałem, że do jutra mi przejdzie, a jak wezmę proszki nasenne, to na pewno. Nie wziąłem. O dwunastej byłem w śmierci klinicznej – wyznał w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".