Adele nie do poznania na najnowszym zdjęciu. Wygląda zjawiskowo
Od czasu afery Rusingate Adele nie publikowała swoich zdjęć w mediach społecznościowych. Teraz zrobiła wyjątek, dziękując przy okazji za życzenia urodzinowe. I znowu stała się obiektem zachwytów.
Adele od kilku lat w ogóle nie koncertuje i nie pozuje na ściankach, a wyjścia na imprezy odbywają się w u niej w ścisłej tajemnicy. Ostatnią fotkę na Instagram wrzuciła pięć miesięcy temu, choć dzięki paparazzi (i Kindze Rusin)
fani mogli śledzić jej niezwykłą metamorfozę. Teraz sama dorzuciła do pieca.
5 maja Adele skończyła 32 lata i w podzięce za życzenia urodzinowe, pokazała swoje nowe oblicze w krótkiej sukience. Od miesięcy dużo się mówi o jej diecie i ćwiczeniach, dzięki którym miała schudnąć 45 kg. Na najnowszym zdjęciu widać jak na dłoni, że gwiazda jest kompletnie odmieniona i wbrew przewidywaniom niektórych ekspertów, nie zaznała efektu jo-jo.
Przypomnijmy, że Adele od kilku lat nie pojawia się na scenie, unika wydarzeń branżowych itp. Ostatni album wydała w 2015 r. Podobno kolejny krążek ma się ukazać "lada moment" (co jest powtarzane od kilku miesięcy), ale ostatnio częściej się o niej mówiło w kontekście problemów rodzinnych niż dokonań muzycznych.
Adele i Simon Konecki byli od kwietnia 2019 r. w separacji, a w wakacje spotkali się w sądzie i szybko przeprowadzili sprawę rozwodową. Para nie zawarła jednak ze sobą intercyzy, która mogłaby chronić majątek piosenkarki. Należy dodać również, że dzielą się opieką nad swoim 7-letnim synem, Angelo. Adele zwróciła się z prośbą do sądu, by całe postępowanie zachowało charakter prywatny. Wymiar sprawiedliwości przychylił się do wniosku gwiazdy.
Tego typu rozwiązanie miało spowodować, że wszelkie kwestie dotyczące finansów i podziału wspólnego majątku małżonków będą tajne, a wszystkie osoby zaangażowane w proces rozwodu będą zobowiązane do podpisania klauzuli poufności.
Mówi się, że Adele jest jedną z najzamożniejszych artystek w Wielkiej Brytanii. Jej majątek wyceniany jest na 150 mln dol. Z najnowszych doniesień wynika, że 32-letnia gwiazda miała wręczyć byłemu mężowi klucze do swojej posiadłości w Beverly Hills wartej 14 mln dol.
