Nie było czasu na chorobę
Od tego czasu prezenterka zapewniała, że dba o siebie i o kolejnym przypadku bagatelizowania objawów nie będzie mowy. A jednak, nie minęło wiele czasu, a znów podupadła na zdrowiu. Fakt, ostatnio w życiu Agaty Młynarskiej sporo się działo i trudno się dziwić, że nie stawiała siebie na pierwszym miejscu, ale jednak organizm bił na alarm.
- Przewlekły kaszel, który mi od dłuższego czasu dokuczał, był nierozpoznanym zapaleniem płuc, które przebiegało bez gorączki. Nie mając tej świadomości, brałam udział w odsłonięciu pomnika taty na Powązkach czy ślubie mojej Sylwii – przyznała dziennikarka na łamach "Show".