Agnieszka Chylińska
Okazuje się, że Agnieszka nie była zadowolona z żadnej przesłanej jej wersji scenariusza.
Idiota, zacząłem wymyślać i napisałem zręb jednego scenariusza, nie dał on jednak Agnieszce satysfakcji. Powiedziała, że muszę poszukać w innych rejonach. Napisałem więc kolejną historię, ale w tej też nie poczuła się zbyt dobrze, gdyż jej bohaterka była cała wytatuowana, a ona nie wiedziała, jak miałaby sobie poradzić z taką ilością tatuaży. Złożyła jednak zamówienie na 'babę wiejską z problemami'. Tym razem ja nie byłem gotowy napisać takiej historii, więc rozstaliśmy się w dobrych stosunkach, ale bez wspólnych planów na film - powiedział.