Ona ma obsesję
Woźniak-Starak najbardziej zniesmaczona jest, jej zdaniem, obsesyjnym zaognianiem sporu przez Dodę. Jej zdaniem, każdy inteligentny człowiek wyciągnąłby jakieś wnioski, poszedł po rozum do głowy i nie pakował w takie problemy. Co więcej, stwierdziła, że z jednej strony jest jej żal Rabczewskiej, która "karmi się złymi emocjami", a z drugiej zastanawia się, czy wokalistka ma na tym punkcie obsesję. Sama twierdzi, że wyjaśniła wszelkie sporne sytuacje, a ciągnący się konflikt jest ostatnią rzeczą, której by teraz chciała.
- Nie wdawałam się w żadne potyczki słowne, nie odpowiadałam na zaczepki, a było ich strasznie dużo. Nawet już nie czytałam tego, co Rabczewska na mój temat opowiada, bo nie wiem, czy udzieliła chociaż jednego wywiadu, w którym przynajmniej o mnie nie wspomina. Jest jakąś naczelną komentatorką mojego życia. Żyje moim życiem, moim nazwiskiem… Ona się tym karmi! To jest jej życie, sposób budowania kariery! Ona świetnie się w tym porusza – punktowała w wywiadzie.
Czy jednak jej słowa temu służą? Tabloidy donoszą, że prezenterka już szuka haka na przeciwniczkę, a sprzyjać temu ma jej znajomość m.in. z byłymi narzeczonymi Dody - Emilem Haidarem i Adamem Darskim. Trudno się spodziewać, żeby Doda na taki obrót spraw nie zareagowała. Wszystko wskazuje więc na to, że medialna wojna tak szybko się nie skończy.