Agnieszka Woźniak-Starak komentuje wyrok ws. konfliktu z Dodą. To jeszcze nie koniec wojny?
Miarka się przebrała?
Ciąg dalszy medialnej wojny, jaka trwa pomiędzy Dorotą Rabczewską a Agnieszką Woźniak-Starak. Przypomnijmy, że spór zapoczątkowany żartami z wypadku Dody w programie "Na językach" sięgnął zenitu dokładnie 12 lutego 2014 roku podczas gali wręczenia statuetek "Niegrzeczni 2014". To właśnie wtedy w toalecie jednego z chorzowskich klubów doszło do bójki między Dodą a Agnieszką Szulim.
Sprawa trafiła do sądu. Prezenterka pozwała Dodę za naruszenie nietykalności cielesnej, a sąd wymierzył wokalistce karę prac społecznych. Rabczewska odwołała się od wyroku, udowadniając, że do bójki nie doszło. Po przeszło dwuletniej sądowej walce zapadł wyrok sądu drugiej instancji uniewinniający Dodę – uznano ją winną jedynie za strzelanie do Szulim z pistoletu na wodę. Taki obrót spraw ucieszył piosenkarkę, o czym poinformowała na Facebooku. Jej szumnie okazywana radość sprowokowała w końcu Agnieszkę Woźniak-Starak do zabrania głosu. Choć do tej pory unikała komentowania sprawy, teraz wygarnęła, co sądzi o całym sporze.
Zobacz także: Agnieszka Woźniak-Starak chce odbić Kraśkę! Reakcja Rusin bezcenna