Akt zgonu DJ-a Avicii. Do sieci wyciekł dokument
Serwis TMZ dotarł do aktu zgonu muzyka. Dokument sporządzony w Omanie zawiera informacje o wyznaniu zmarłego i jego narodowości.
Śmierć Tima Berlinga była ogromnym ciosem dla wszystkich wielbicieli jego talentu. Gdy smutna wieść obiegła świat, kondolencje zaczęły składać dziesiątki gwiazd show-biznesu i miliony fanów na całym świecie. Po kilku dniach, od kiedy Avicii został znaleziony martwy w hotelu Muscat Hills Resort w Omanie, rodzina DJ-a opublikowała poruszające oświadczenie, w którym ujawniła, że muzyk popełnił samobójstwo. Serwis TMZ dotarł do informatora, który wskazał konkretną przyczynę śmierci. Gwiazdor najprawdopodobniej wykrwawił się na śmierć po podcięciu sobie żył na nadgarstkach. Wykorzystał do tego rozbitą butelkę. Muzyk pozostawił też po sobie pożegnalny list.
Zobacz też: Robert Kupisz poruszony śmiercią Aviciiego: "Ci, którzy tworzą, są przewrażliwieni"
Teraz TMZ opublikował akt zgonu Tima Berlinga. Na dokumencie, zgodnie z przepisami obowiązującymi w Omanie, widnieje data odnosząca się do kalendarza islamskiego, 8 kwietnia 1439 r. Podano też informacje o wyznaniu zmarłego (chrześcijaństwo) i jego narodowości. Akt nie wnosi nic nowego do tego, co wiemy o śmieci muzyka, ale zdaje się potwierdzać dotychczasowe informacje dotyczące jego zgonu.
Przypomnimy, że Avicii zrezygnował z występów w 2016 r., ponieważ borykał się z problemami zdrowotnymi. Cierpiał na zapalenie trzustki, które częściowo wywołane było nadmiernym spożywaniem alkoholu. W 2014 r. usunięto mu pęcherzyk żółciowy i wyrostek robaczkowy. Muzyk zmagał się z depresją i stanami lękowymi.