Wychowanie
Ania Dąbrowska przyznała też, że apodyktyczny ojciec, który narzucał reguły, ukształtował to, w jaki sposób artystka wychowuje swoje dzieci. - Z Melą i Stasiem trzymamy się pewnych zasad. Staramy się nawzajem szanować, swoją przestrzeń i potrzeby. Moje dzieci są na razie w takim wieku, że dużym wyzwaniem jest dla nich dzielenie się czymkolwiek. Jestem rozjemcą w ich konfliktach. Okazuje się jednak, że kompromis można też wypracować z czterolatką. Myślę, że wszystko przede mną. Szkoła, dorastanie i to, co się z tym wiąże. Teraz cieszą mnie ich dziecięce pomysły i chłonę radość, która od nich bije. Nie mam potrzeby bycia wobec nich srogą. Są tylko dziećmi, wolno im popełniać błędy. W ten sposób przecież się uczymy - podsumowała.