Prawdziwy raj na Ziemi
Jak się okazuje, aktorka ujęła turystów swoją gościnnością. Jej dom odwiedziło sporo przyjezdnych, stąd pojawił się pomysł, żeby rozkręcić interes.
- Biorąc pod uwagę fantastyczne recenzje, przeszłam tę próbę zwycięsko, zatem w tym roku w Wolnym Lesie, jak go nazywam, wyrosną kolejne dwa namioty. Na szczęście mam osobę, która zajmuje się sprawami technicznymi, zarządza kalendarzem i dba o dobro gości. Nie dałabym rady unieść tego sama, pracując i będąc matką trójki dzieci - podsumowała.