Mąż Anny Dymnej pił i obracał jej życie w koszmar. "Wybaczałam mu wszystko"
Każde nowe pokolenie poznaje stare filmy z Anną Dymną. Niektórym widzom trudno jest zaakceptować jej fizyczną metamorfozę. Do dziś aktorka słyszy niepochlepne komentarze, ale podchodzi do nich z niebywałym dystansem. Tak jak do przemijania i kłopotów zdrowotnych.
Talent i urok Anny Dymnej sprawił, że już na studiach była wziętą aktorką teatralną i filmową. Gatunek opowieści nigdy nie był dla niej problem, swobodnie krążyła między rolami dramatycznymi a komediowymi. Nieśmiertelne pozostaną jej kreacje alkoholiczki w "Tylko strach" czy babci klozetowej w "Ekscentrykach". Ale Dymna jest dobrem narodowym głównie dzięki rolom w "Nie ma mocnych", "Kochaj albo rzuć" oraz "Znachorze".
Lata 70. przyniosły jej największą sławę oraz bezmiar uniesień w życiu prywatnym za sprawą związku z Wiesławem Dymnym.
Dymna poznała męża w środowisku krakowskiej bohemy, skupionej wokół Piwnicy pod Baranami. Pobrali się w 1972 r., nie widzieli poza sobą świata.