Jej odejście było wstrząsem dla wszystkich
Tragiczna śmierć młodej piosenkarki była wstrząsem dla rodziny, przyjaciół i wielbicieli artystki. W cytowanym już wywiadzie dla "Faktu" Andrzej Kosmala wspominał: "Potem spotkaliśmy się z Jarkiem, przegadaliśmy całą noc, płakaliśmy. Opowiadał o żonie, pokazywał przepełnione tęsknotą listy".
Z odejściem Anny długo nie mogła też pogodzić się Halina Frąckowiak. Do dzisiaj mówi o niej z ogromną czułością. "Ania przyciągała do siebie swoim serdecznym uśmiechem. Jej otwarta i szczera radość była czymś unikatowym i wprost zaraźliwym. Nie przypadkiem sztandarowym utworem Ani stała się piosenka "Tyle słońca w całym mieście". Ania całą sobą niosła aurę słońca. W mojej pamięci pozostanie na zawsze roześmianą, inteligentną Anią, z ogromnym poczuciem humoru. Ale nie tylko, bo przecież znałam Jej delikatność, zdolność do refleksji, dobroć i wrażliwość na sprawy dotyczące nie tylko Jej samej, ale również przyjaciół" – wspominała przyjaciółkę Halina Frąckowiak (cytat za: annajantar.pl).