Anna Lewandowska promuje swój catering. Przetestowaliśmy

Anna Lewandowska idzie jak burza. Trenerka nawet w drugiej ciąży nie zwolniła tempa i wypuściła w świat najnowszy projekt. Wszyscy, którzy chcą zdrowo i regularnie odżywiać się, mogą teraz skorzystać z usług Lewandowskiej, bowiem gwiazda stworzyła catering dietetyczny "SuperMenu".

Czy drogie są takie usługi? Jak smakują i wyglądają posiłki? Postanowiłam sprawdzić, czy warto zainwestować w dietę od Anny Lewandowskiej. Jakiś czas temu zamówiłam catering na jeden dzień. Wybrałam dietę "Dobry Start", pięć posiłków dziennie, kaloryczność 1500 - cena za jeden dzień 44 zł. Cena zestawu testowego jest nieco niższa niż w przypadku, gdy zamawiamy dietę na jeden dzień któryś raz z kolei. Wtedy koszt zwiększa się o kilkanaście złotych.

Na stronie internetowej można jednak wypełnić krótki formularz, który pozwoli jeszcze lepiej dobrać dietę. Wystarczy wpisać wiek, wagę, wzrost, zaznaczyć swój cel, a pod spodem pojawią się opcje, z których można wybierać wraz z kalorycznością. Dodatkowo przy każdej diecie wypisane są przykładowe posiłki.

Przy kupnie diety od Lewandowskiej można też wybrać w jakich godzinach catering ma być dowożony na miejsce i w jakiej formie ma być dostarczony. Ja zdecydowałam się na godziny poranne z bezdotykową dostawą - torba z jedzeniem czekała na mnie na wycieraczce.

W środku znajdowało się pięć posiłków. Każdy z nich starannie opisany na etykiecie. W związku z tym wiedziałam już ile każdy posiłek ma kalorii, jakie ma wartości odżywcze, z jakich składników został przygotowany i jakie mogą w nim występować alergeny.

W moim przypadku śniadanie miało ok. 300 kcal i była to owsianka cynamonowa z orzechami nerkowca. Może nie wyglądała bardzo apetycznie, ale smakowała naprawdę dobrze. Było jej też całkiem sporo. Poza tym można ją przygotować na ciepło lub zjeść na zimno w zależności, kto jak preferuje.

Drugie śniadanie to był dla mnie strzał w dziesiątkę. Koktajle czy zupy to idealne rozwiązanie, jeśli chodzi o ten posiłek. W mojej paczce znajdował się koktajl pomarańczowy w butelce o pojemności 250 ml. Podobnie jak śniadanie był bardzo smaczny.

Jednak najlepszym posiłkiem ze wszystkich był obiad. Nie dość, że porcja była ogromna, to w dodatku całość smakowała wyśmienicie. Przetestowałam już kilka cateringów dietetycznych i zazwyczaj obiady były małe z minimalną ilością składników. Albo składały się z tanich produktów. Tym razem dostałam makaron ryżowy z tuńczykiem z fasolką szparagową w sezamie.

Przeczytaj: Anna Lewandowska w dresie i bez makijażu. Wygląda, jak nastolatka

Kiedy przeczytałam opis, to od razu nasunęła mi się myśl, że pewnie będzie dużo fasolki, a mało ryby. Byłam w błędzie. Tuńczyk zdecydowanie dominował w tym daniu. Całość miała ok. 450 kcal.

Podwieczorek to krem z papryki, a na kolację otrzymałam bigos z czerwoną fasolą. Oba dania smaczne i sycące.

Widać, że Anna Lewandowska długo pracowała nad nową marką i śledziła, co dzieje się na rynku. Przede wszystkim potrawy są smaczne i dość spore, dzięki czemu nie myślimy o podjadaniu. To też pierwszy catering, w którym wszystkie potrawy są wysokiej jakości, a użytkownik nie ma ochoty ich wymieniać.

Cena też jest naprawdę przystępna. Jeśli porównamy to do cateringów innych gwiazd, to naprawdę nie ma na co narzekać. W przypadku Małgorzaty Rozenek i jej oferty, najtańsza opcja to 71 zł za dzień. Catering u Darii Ładochy zaczynał się od 65 zł za jeden dzień, czyli tak jak u Lewandowskiej. Niestety, posiłki nie do końca mi odpowiadały i uważam, że były kiepskie. A u trenerki wszystko się zgadza: cena idzie w parze z jakością. Przykładowo za dietę o wartości 2000 kcal na cały czerwiec (z wyłączeniem niedziel), czyli za 26 dni, zapłacimy 1700 zł. Nie jest to wygórowana kwota, jeśli spojrzymy na cenniki innych firm oferujących podobne usługi. Należy jednak podkreślić, że im mniejsza kaloryczność, tym cena jest niższa. I analogicznie w drugą stronę - im więcej kalorii, tym cena jest wyższa.

Gwiazda postawiła też na rozwiązania ekologiczne. Zamówienia dostarczane są w papierowej torbie, a opakowania na poszczególne posiłki sa biodegradowalne. Wykonane są one m.in. z pulpy trzcinowej.

Jedyne za co mogłabym dać minusa, to brak możliwości wyboru konkretnych posiłków. Na rynku jest już kilka firm, które umożliwiają klientom personalizowanie zamówień. Oznacza to, że dzień wcześniej możemy wybrać z listy potraw te, które chcielibyśmy mieć konkretnego dnia u siebie. W przypadku cateringu Lewandowskiej nie wiemy, co danego dnia będziemy mieli do jedzenia.

Myślę natomiast, że Anna Lewandowska zna się na tym, co robi, a posiłki będą zróżnicowane i smaczne.