Zdradziła, jak poprosił ją o rękę. Ma fantazję!
Anna Lewandowska podzieliła się niedawno z fanami kilkoma wyznaniami z życia osobistego. Zdradziła m.in. jak wyglądały ich zaręczyny. Były naprawdę nietypowe.
Anna i Robert Lewandowscy należą do tych gwiazd, które dbają nie tylko o swój wizerunek, ale i prywatność w sieci. Choć aktywność w mediach społecznościowych jest istotnym elementem ich publicznej działalności, ze szczególną troską podchodzą m.in. do wizerunku swoich dzieci (którego konsekwentnie nie ujawniają), czy szczegółów dotyczących życia osobistego. Mimo to, Anna Lewandowska od czasu do czasu potrafi zaskoczyć swoich fanów. Tak jak podczas ostatniego Q&A (pytania i odpowiedzi - red.), które zorganizowała dla nich na InstaStory. Wszyscy ciekawscy szczegółów rodzinnego życia Lewandowskich, mogli śmiało zadać pytanie popularnej trenerce. I chętnie z tej okazji skorzystali.
Fanów zastanawiało np. czy Annie Lewandowskiej zdarza się przeklinać (tak), a także to, jak wyglądały zaręczyny sportowców. I tu jak się okazuje, Robert Lewandowski wykazał się fantazją.
Lewandowska marzy o synu
Anna Lewandowska zapytana o to, w jaki sposób piłkarz poprosił ją o rękę, wróciła wspomnieniami do zaręczyn. Choć odpowiedziała lakonicznie, zdradziła, że było nietypowo. Lewy oświadczy się w wodzie.
Nie zabrakło też pytania o plany Lewandowskich na temat powiększenia rodziny. Nie od dziś wiadomo, że oboje marzą o synu. Czy spróbują zrealizować ten plan? Odpowiedź na to pytanie nie wyklucza takiej możliwości.