Lewandowska zaszalała. Nie każdy zdecydowałby się je założyć
Anna Lewandowska wybrała się do modnej restauracji w Monachium i, jak na gwiazdę przystało, zadała szyku. Choć trenerka odsłoniła zgrabne nogi, w oczy rzucały się wyłącznie jej ekstrawaganckie buty. Nie każdy zdecydowałby się je założyć.
Anna Lewandowska publikuje mnóstwo zdjęć oraz filmików na swoim profilu na Instagramie. Fani mogą zobaczyć jej rodzinę, zdrowe przepisy oraz zaczerpnąć odrobinę motywacji do treningów. Fotkami, pod którymi pojawia się kilkadziesiąt tysięcy lajków, są również takie, na których Lewandowska prezentuje swoje idealnie wyrzeźbione ciało i zachęca do ćwiczeń.
Ale nie samym sportem człowiek (i Lewandowska) żyje. Trenerka jest też wielką pasjonatką mody. Od czasu do czasu na jej instagramowym koncie pojawiają się zdjęcia, na których prezentuje swoje stylizacje. Tak jak ostatnio.
Lewandowska udała się do jednej z popularniejszych restauracji w Monachium. Na sobie miała jeansowe szorty, szarą koszulkę i nieco jaśniejszą marynarkę. Tym, co jednak zwróciło największą uwagę, były masywne buty sięgające aż do połowy łydki. Czarne, potężne obuwie z wysoką czerwoną podeszwą mocno rzucało się w oczy.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Jak wam się podoba takie połączenie?