Anna Mucha wydała oświadczenie w sprawie zwolnienia
Kiedy kolejny raz odwołano spektakl "Single po japońsku" media obiegła informacja, że odpowiedzialna za tę sytuację jest Anna Mucha. Jak poinformował "Super Express", aktorka wdała się w konflikt z producentami przedstawienia, którzy zdecydowali zakończyć współpracę z kapryśną gwiazdą. Mucha za pomocą swojego profilu instagramowego postanowiła skomentować te doniesienia.
- W związku z pojawiającymi się, krzywdzącymi mnie plotkami i pomówieniami pragnę zauważyć, że producent spektaklu "Single po japońsku" (a także wszyscy pozostali współpracujący ze mną producenci) od kwietnia tego roku był uprzedzony o tym, że od 11.12 nie ma mnie w kraju. Pozostałych "dział" nie będę wytaczać, bo nie mam zamiaru toczyć sporów na forach publicznych. Jest mi tylko po ludzku przykro, że moim nazwiskiem ktoś firmuje swój brak profesjonalizmu. Uprzedzam, że powtarzanie i wymyślanie plotek mających na celu zdyskredytowanie mojego zaangażowania w prace czy podważanie mojego poważnego podejścia do pracy skutkować bedzie zaangażowaniem profesjonalnych prawników. Superak! Szykuj się! Idą po Ciebie! Tymczasem widzów zapraszam na pozostałe spektakle z moim udziałem "Pikantni" oraz "Letni dzień", a producentów do współpracy, jako ze zrobiło mi sie trochę luźniej w kalendarzu - napisała Anna Mucha (zachowano oryginalną pisownię).
Trwa ładowanie wpisu: instagram