Na niektóre rzeczy trzeba cierpliwie czekać
Skura zapewnia, że choć Melody nie mówi jeszcze tak wiele, jak inne dzieci w jej wieku, jest to jak najbardziej zrozumiałe i normalne: "Z racji tego, że Melody dużo czasu spędza za granicą i obcuje z dwoma językami, jeszcze dobrze nie mówi w żadnym, raczej pojedyncze słówka: polskie i angielskie. Ale też jesteśmy po konsultacjach z lekarzami, logopedami i zdajemy sobie sprawę, że tak jest w przypadku takich dzieci: początki są trudne, ale gdy już to złapią, później idzie bardzo szybko. Nie wywołujemy na Melody presji, dajemy jej przestrzeń, by wszystko robiła w swoim czasie. Obserwujemy sytuację, trzymamy rękę na pulsie i jesteśmy dumni z każdego nowego słowa."