Wyszkoni wygrała z nowotworem
- To była kontrola, wolałabym nie wdawać się w szczegóły. Ta sytuacja już za mną i nie chcę do niej wracać. Ale chciałabym zaapelować do innych kobiet, żeby nie lekceważyły niepokojących objawów, dbały o siebie i słuchały sygnałów, jakie wysyła im organizm. Badania to nic strasznego, a wszystkie nieprawidłowości wychwycone we wczesnym stadium dają szanse na całkowite wyzdrowienie – podkreśla Wyszkoni.
W wywiadzie udzielonym dwutygodnikowi "Flesz" przyznała, że nie miała jeszcze okazji świętować z rodziną dobrych wiadomości. Niemal od razu gwiazda wróciła na scenę i do fanów, którzy tak dzielnie wspierali ją w chorobie.