Fałszywy alarm
- [...] Jest mi niezmiernie miło i jestem wzruszona, pragnę Was jednak uspokoić, że jakkolwiek dramatycznie zabrzmiały moje słowa, nie dzieje się ze mną nic niepokojącego. Udzielił mi się płaczący nastrój zalanego deszczem Amfiteatru w Opolu i przygniotła perspektywa kilkudniowego pobytu w szpitalu na badaniach kontrolnych. Tylko tyle. I aż tyle, bo to oczywiście żadna przyjemność, jednak zapewniam Was, że ciągle jestem tu nowa i wracam do Was już za kilka dni. I jedziemy dalej! - napisała wokalistka na swoim koncie na Instagramie. Pod postem z miejsca posypały się komentarze z pozdrowieniami. Takich fanów można chyba Ani Wyszkoni pozazdrościć.
Trwa ładowanie wpisu: instagram