Trwa ładowanie...

Antoni Królikowski wspomina ojca. "Do końca swoich dni był aktywny"

Paweł Królikowski przed tym, jak trafił do szpitala, zdążył się pojawić na planie serialu Polsatu "W rytmie serca". Stacja postanowiła porozmawiać z jego synem, Antonim Królikowskim. Opowiedział m.in. o podejściu ojca do pracy.

Antoni Królikowski wspomina ojca. "Do końca swoich dni był aktywny"Źródło: ONS.pl
d3typyh
d3typyh

Paweł Królikowski zmarł 27 lutego. Od grudnia przebywał w szpitalu. Przed tym pojawił się jeszcze na planie serialu "W rytmie serca", który produkuje stacja Polsat. Telewizja w transmisji na żywo porozmawiała z jego synem, Antonim Królikowskim. Aktor wspominał, jak pracowało się z ojcem, jak bardzo to cenił i ceni do dziś.

- Wiedziałem, że to jest świetny pomysł, żeby z tatą jeszcze popracować. Tata starał się do ostatnich swoich dni. Niestety przedwcześnie odszedł od nas, to jest bardzo smutne. Produkcja zachowywała się wobec nas w sposób niezwykły. To było fantastyczne. Np. mimo że on nagle nie mógł przyjechać na zdjęcia, to po prostu wszyscy absolutnie okazali zrozumienie tacie, że niestety nie wygląda to wszystko tak, jak miało wyglądać - opowiedział.

Paweł Królikowski nie odpuszczał pracy, zawsze podchodził do niej z sercem i pełnym zaangażowaniem. - On zawsze tak podchodził do życia, że praca jest najważniejsza i facet musi pracować. Do końca swoich dni był aktywny i bardzo dużo ludzi mu pomagało w tym, żeby mógł swoją aktywność prowadzić - mówił.

Królikowski brał udział jako juror w jesiennej edycji show "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Jego syn twierdził, że powinien odpocząć od pracy. - Program był dla niego bardzo ważnym projektem. Kochał tych wszystkich artystów, naprawdę się zaangażował. Ci, którzy tam byli, to zresztą to podkreślają. Ja nawet czasem nie zdawałem sobie sprawy, jak pomocną osobą był dla wielu uczestników czy twórców tego programu. Martwiłem się o niego, myślałem, że może czas odpocząć, ale potem zrozumiałem, że on musi - powiedział.

d3typyh

Paweł Królikowski został pochowany w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach.

d3typyh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3typyh

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj