Arcyksiążę Karl von Habsburg zarażony koronawirusem
Arcyksiążę Karl von Habsburg to pierwszy członek rodziny królewskiej zarażony koronawirusem. Karl nie należy jednak do najbardziej popularnych - brytyjskich royalsów.
Koronawirus nie wybiera. Uderza w zwykłych ludzi, ale też znanych aktorów - jak Tom Hanks czy Idris Elba lub Olga Kurylenko, w sportowców, wreszcie w royalsów. Pierwszym członkiem którejkolwiek z wielu rodzin królewskich, które wciąż istnieją w różnych zakątkach świata, jest arcyksiążę Karl von Habsburg. 59-letni Austriak został przetestowany i zdiagnozowany. Okazało się, że jest nosicielem koronawirusa. Jednak czuje się dobrze.
Von Habsburg jest głową rodziny Habsburg-Lorraine. Do choroby przyznał się w austriackiej telewizji, a swoją przypadłość określił jako denerwującą. Książę pozostaje pod kwarantanną, a przyjaciele dbają o to, by niczego mu nie brakowało. Co dwa dni pod drzwiami zostawiają mu zakupy. Kontakt z Karlem jest niewskazany.
Koronawirus. Mateusz Gessler apeluje: "Nie mamy prawa wyrzucać jedzenia"
Polityk w zeszłym tygodniu zaczął odczuwać symptomy zarażenia koronawirusem. Kiedy stało się jasne, że został zarażony, skwitował to jednym zdaniem: - To nie czarna plaga.
Książę ewidentnie bagatelizuje zagrożenie, na szczęście jednak nie unika kwarantanny i pozostaje w izolacji.
- Sądziłem, że to zwykła grypa. Kiedy przyjaciel zadzwonił do mnie, mówiąc, że ma pozytywny wynik testu, też się przebadałem - wyjaśnił. Mówił, że miał lekką gorączkę, kaszel i ból głowy.
Von Habsburg najprawdopodobniej zaraził się podczas wizyty w Szwajcarii 10 dni wcześniej.
Książę ma troje dzieci - Eleonore ma 26 lat, Ferdinand 22, a Gloria 20. Obecnie nie spotyka się z najbliższymi.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
