"Głupi żart"
Gdy nagranie wyciekło do sieci, wybuchła afera, która o mały włos (albo o długi kucyk?) nie kosztowała Ariany jej kariery. Przyparta do muru, wokalistka tłumaczyła, że całe zajście było tylko „głupim, niedojrzałym żartem”, a jej komentarze odnosiły się do problemu otyłości, jaki dotyka większości mieszkańców Stanów Zjednoczonych, a nie jej odczuć do swojego kraju. Po odbyciu przez Grande trasy po programach śniadaniowych i wieczornych talk shows, w których kajała się i prosiła o wybaczenie, publiczność darowała jej ten wybryk, choć niechętni wokalistce krytycy sugerują, że „donut gate” potwierdza plotki o jej trudnym charakterze i wymaganiach godnych największej divy.