Karolina Wajda, Beata Tyszkiewicz
Szybko pojawiły się spekulacje, że Karolinę i Bartłomieja łączyło coś więcej. Ona jednak stanowczo temu zaprzeczała.
Twórczego poweru dostał, gdy zaczął spotykać się z Karoliną. Nie wiem, dlaczego później, po tragedii, wyparła się bliższej relacji z Bartkiem. Byli parą, a ona utrzymywała, że był jej kolegą, który u niej, w Głuchach, rozwija swoją jeździecką pasję. Twierdziła, że kiedy przebywał w jej dworku, spał w saloniku na kanapie, a ona w sypialni - powiedział "Rzeczpospolitej" przyjaciel Frykowskiego ze szkoły.