Beata Tadla skończyła 47 lat. Tak zmieniała się przez lata
Beata Tadla jest piękną, dojrzałą kobietą, która czerpie z życia pełnymi garściami. Z takim zapałem, że właściwie przeżywa drugą młodość. Urodzinowy prezent zrobiła sobie sama. Bo takiej energii i formy można jej tylko pozazdrościć.
Beata Tadla żyje teraz swoim najlepszym życiem - ta kalka językowa zaczerpnięta z angielskiego może i brzmi banalnie, ale świetnie oddaje to, co dzieje się ostatnio u prezenterki. Dziennikarka korzysta z życia pełnymi garściami, co ochoczo relacjonuje w mediach społecznościowych. Ostatnio jej fani mogli zobaczyć, jak bawi się w towarzystwie męża i przyjaciół nad Bałtykiem i nie dało się ukryć, że była to szampańska zabawa.
Tadla nie kryje się ze swoim szczęściem. Profile dziennikarki w mediach społecznościowych wypełnione są rozpromienionymi zdjęciami. Szczególnie często też chwali się romantycznymi zdjęciami z mężem i nie pozostawia wątpliwości, że to właśnie miłość ją uskrzydla i napędza do działania.
Zobacz wideo: Beata Tadla: Jestem szczęśliwa, ale nie jestem szczęściarą
To z pewnością świetny czas dla Tadli. Mimo, że zdecydowała się na spore zawodowe zmiany. W ostatnim czasie choćby postanowiła zniknąć z anteny radia Zet. Ale chociaż dziennikarki nie słychać w eterze i nie często pojawia się na ekranach, nie może narzekać na nudę. Pisze książki, wykłada, prowadzi szkolenia. A to nie wszystko, bo sama zapowiadała już, że będzie się realizować na różnych polach.
Korzysta z tego, co los stawia na jej drodze i trudno jej się dziwić. Choć wprawdzie, po latach pracy i w TVN i w TVP wypracowała już taką własną markę, że mogłaby osiąść na laurach. Tymczasem Tadla wręcz przeciwnie, nie chce się zatrzymywać. I na pierwszy rzut oka widać, że obecnie jest bardziej pewna siebie niż kiedykolwiek. Widać to zwłaszcza po archiwalnych zdjęciach.
Poważną metamorfozę zawdzięcza udziałowi w "Tańcu z gwiazdami". Choć na oczach widzów musiała przeżywać rozstanie z Jarosławem Kretem (który też tańczył w show), to z programu wyszła jako największa zwyciężczyni. Nie tylko wynosząc Kryształową Kulę.
Sama podkreślała, że na nowo odkryła swoją kobiecość i pokłady zmysłowości. I było to widać jak na dłoni - dzięki programowi stała się jeszcze bardziej pewna siebie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Piękna prezenterka długo nie zamartwiała się medialnym rozstaniem. W końcu znalazła mężczyznę, który sprawił, że powiedziała ponownie "tak" i cieszy się życiem wciąż jeszcze świeżo poślubionej żony. Wychodzi na tym doskonale.
47-letnia dziennikarka wciąż zachwyca młodzieńczym wdziękiem i energią. Można nawet pokusić się o wniosek, że teraz wygląda lepiej niż przed laty! A wy co sądzicie?