Beata Tadla po raz trzeci została żoną. Jej mąż zarabia fortunę
Dziennikarka niedawno zmieniła stan cywilny. Nowa miłość pojawiła się w jej życiu nagle, a Beata Tadla śmiało weszła w kolejny związek. Jest teraz przeszczęśliwa.
Beata Tadla w niespełna rok wywróciła swoje życie do góry nogami. Gdy do Polski dotarła pandemia, dziennikarka ubolewała nad dzielącą ją odległością z ówczesnym partnerem, biznesmanem z Opola. Jeszcze wiosną 2020 r. rozstali się w niezbyt elegancki sposób - mężczyzna powiadomił o tym w mediach społecznościowych.
Dziennikarka nie rozpaczała jednak długo. Zaledwie 3 miesiące później zaręczyła się! Nawet bliscy znajomi Tadli byli w szoku. Ta postanowiła jednak zachować swoje szczęście tylko dla siebie i najbliższych. Przez kilka miesięcy nie pokazywała zdjęć z ukochanym, nie opowiadała o nim w mediach. Zmieniło się to, gdy publicznie pochwalili się ślubnym zdjęciem.
Janachowska: "Nie mam pojęcia, na ilu ślubach w roku jestem. Nie umiem do tylu liczyć"
- Mogę tylko powiedzieć, że jako żona czuję się rewelacyjnie. Bardzo się z Michałem kochamy i takiego uczucia życzymy wszystkim - wyznała w rozmowie z "Twoim Imperium".
Media dotarły też do informacji na temat tajemniczego, trzeciego męża dziennikarki. Michał Cebula jest wysoko postawionym ekonomistą. Zajmuje stanowisko wiceprezesa ds. pracowniczych w spółce skarbu państwa Enea Operator. Jak twierdzi "Twoje Imperium", rocznie jego zarobki mogą wynosić nawet 1,36 mln zł.
Szczęśliwi małżonkowie wyjechali w podróż poślubną na Malediwy. Zatrzymali się w luksusowym resorcie. "Jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie obok najwspanialszego mężczyzny" - napisała Beata Tadla na Instagramie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
To trzeci ślub Beaty Tadli. Po raz pierwszy wyszła za mąż w wieku niespełna 20 lat. Później przez 13 lat była żoną dziennikarza Radosława Kietlińskiego, z którym ma syna Jana. Przez 5 lat była w głośnym, medialnym związku z prezenterem pogody Jarosławem Kretem, który porzucił ją tuż przed ich udziałem w "Tańcu z gwiazdami".