Beata Tyszkiewicz namawia Polaków do zostania w domach. "Spędźmy te święta skromnie"
Beata Tyszkiewicz nie zamierza ryzykować zdrowiem. Zgodnie z zaleceniami rządu i lekarzy Wielkanoc chce spędzić sama w domu. Aktorka nie widzi w tym jednak żadnego problemu. Wprost przeciwnie.
Beata Tyszkiewicz uwielbia spędzać czas z rodziną i od zawsze z niecierpliwością oczekiwała świąt. Tym razem jednak będzie inaczej, a to wszystko przez pandemię koronawirusa. Aktorka chce zastosować się do panujących obostrzeń i spędzi Wielkanoc wyłącznie w swoim towarzystwie.
Przypomnijmy, że podczas konferencji prasowej w sobotę minister zdrowia Łukasz Szumowski powiedział, że nic nie wskazuje na to, aby epidemia miała wygasnąć w najbliższych tygodniach. - Liczba zachorowań rośnie i będzie przyrastała - mówił. Zaapelował również, aby zmienić plany na święta i - w miarę możliwości - zrezygnować z podróży i spotkań. - Kontakt przy stole jest ogromnym zagrożeniem - dodał.
Tyszkiewicz stwierdziła w "Fakcie", że w samotnych świętach nie widzi niczego złego. Wprost przeciwnie.
- Rezygnuję z gotowania świątecznych potraw. Nie chce mi się, nie będzie żadnego jedzenia, nie urządzam świąt. Zawsze na Wielkanoc piekłam indyka. W tym roku go nie robię, nie ma co. Mam nadzieję, że w większości te święta spędzę sama. To nic złego: jak ktoś się nudzi z samym sobą, to ma kłopot. Ja się nigdy sama ze sobą nie nudziłam - powiedziała.
Aktorka przy okazji zaapelowała też do Polaków, aby poważnie potraktowali zalecenia rządu i lekarzy.
- W telewizji widzę reklamy: majonezy na święta, pożyczki na święta, to, tamto. Spędźmy te święta skromnie. To nie czas na świętowanie - podsumowała na łamach tabloidu.