Blanka Lipińska pokaże związek z Baronem. "W tej historii będzie bardzo dużo prawdy"

Blanka Lipińska, jak sama podkreśla, nie jest pisarką, lecz "twórczynią", a pisząc korzysta przede wszystkim z własnych doświadczeń. Literacka fikcja solidnie inspirowana osobistymi przeżyciami stanowi zresztą o sile jej erotycznych książek, tak przynajmniej twierdzi autorka zekranizowanego bestselleru "365 dni".

Jak zdradziła niedawno Lipińska, pracuje nad scenariuszem do kolejnego filmu. I tym razem sięgnęła do osobistych przeżyć z czasów głośnego związku z Aleksandrem Baronem.

Wygląda na to, że temat najnowszego filmu celebrytki wziął się nie tylko z potrzeby samej autorki, ale i chęci zaspokojenia ciekawości fanów. - (...) Mogę tylko i wyłącznie wypowiadać się w swoich dziełach na tematy, które znam. A poza tym wiele osób było bardzo ciekawych, jak to się wszystko zaczęło itd. W tej historii będzie bardzo dużo prawdy - zapewniła Lipińska w rozmowie z reporterką serwisu Jastrząb Post.

Autorka "365 dni" przyznała, że trochę "podkoloryzuje" Barona, ale "prawda zostanie", bo wiele sytuacji, które faktycznie miały miejsce pokaże jeden do jednego. Tajemnicą dla widza pozostanie jednak, które będą to sceny.

- To będzie trochę jak z '365 dni' – powiedziałam, że to jest historia, która wydarzyła się naprawdę, ale ja nigdy nie powiem, gdzie jest to 80 proc., a gdzie jest 20 proc. Więc nigdy się nie dowiecie, gdzie jest fikcja, a gdzie prawda. Natomiast myślę, że widzowie będą bardzo zadowoleni z tego filmu - zaznaczyła.

A Baron? Jak zdradziła Blanka Lipińska, nie konsultowała z nim swojego pomysłu na film. - Nie dzwonił i raczej nie sądzę, by to zrobił. Też jestem ciekawa, co się wydarzy po filmie - podsumowała.