"Grosze z powtórek"
- Olga zostawiła mnie pięć lat temu i wyjechała z wnukiem na Florydę. Razem z koleżanką prowadzą tam fitness club, ale teraz jest zamknięty. I teraz ja jakieś grosze, które zarobię z jakichś powtórek czy z czegoś, wysyłam jej jak dobry tatuś. Kiedyś z Ameryki do nas wysyłano, a teraz jest odwrotnie - mówił niedawno w "Super Expressie".
40-letnia Olga jest oczkiem w głowie tatusia. Swego czasu żartował, że odda ją do klasztoru, by "nikt nie mógł jej dostać". Zanim wyjechała do USA, byli sobie bardzo bliscy. Olga zdaje sobie jednak sprawę, że zostawiła tatę w dobrych rękach.
"Ekonomicznie jest marnie"
Bohdan Łazuka żyje w posiadłości pod Grodziskiem Mazowieckim za ok. 2 tys. zł emerytury. - Ekonomicznie jest marnie - mówił niedawno "Super Expressowi", opowiadając o odwołanych występach.
- Miałem mieć fajną trasę na wybrzeżu i w trzy dni pięć występów, co na te czasy jest dużo. Z moim Czesiem Majewskim już żeśmy się cieszyli, ręce żeśmy zacierali, ale sytuacja jest, jaka jest - wyznał Łazuka.
Po latach w kulturze Łazuka może co prawda liczyć na tantiemy, ale twierdzi, że to "grosze" i wszystko wysyła córce.
Dwa śluby, jedna żona
Bohdan Łazuka stawał na ślubnym kobiercu z czterema kobietami. Renacie Węglińskiej przysięgał miłość, wierność i uczciwość małżeńską w 1980 r. Ale po 21 latach zdecydowali się na rozwód. Wkrótce potem Łazuka miał nową partnerkę. Zrozumiał jednak, że to z Renatą chce spędzić resztę życia i w 2010 r. znowu się z nią ożenił.
- Myśmy się nigdy nie rozstali. Cały czas żyliśmy w wielkiej przyjaźni. […] Na żonę zawsze mogę liczyć, a ona na mnie. Kiedyś wymyśliłem powiedzenie, za które obraziła się na mnie połowa Polski: "Wystarczy się rozwieść, żeby było dobre małżeństwo" - mówił swego czasu w "Gali".
Córka Olga patrzy na to z nieco innej strony i dorzuca swoje trzy grosze:
- Tato ma już swoje lata […]. Bardzo złagodniał. Teraz bardziej docenia więzi rodzinne, co mnie bardzo cieszy.
Córeczka tatusia
Olga Łazuka (na zdjęciu z 2013 r.) przed wyjazdem do USA była bardzo blisko związana z ojcem – również zawodowo. Próbowała swoich sił jako DJ-ka, a później pełniła obowiązki menadżerki taty. Powoli przymierza się do spisania anegdot słynnego aktora i wydania ich w formie książki.
Olga na pewno z bólem serca opuszczała ojca, ale Łazuka może teraz liczyć na innych bliskich. Jak podaje "Życie na Gorąco", aktor utrzymuje dobry kontakt z synem Adamem, profesorem anglistyki, którego ma z trzeciego małżeństwa.
Nie można też zapominać o żonie i mamie Olgi, Renacie Węglińskiej, z którą Łazuka rozwiódł się, by po kilku latach znowu się z nią ożenić.